Skupieniec w skupieniu skupia się pośród lipowych liści. Brzmi jak zabawna rymowanka dla dzieci? nic bardziej mylnego, to raczej szarża, która jakiś czas temu dotarła do Polski. Inwazji tej dopuścił się rzeczony Skupieniec Lipowy vel Oxycarenus lavaterae. Jest on organizmem należącym do rzędu pluskwiaków różnoskrzydłych (Heteroptera) rodzaju Lygaeoidea, rodziny Oxycarenidae.
Pierwsze sygnały o pojawieniu się tej wesołej kolonii w Polsce przypadają na 2016r. Od tego czasu masowe występowanie pluskwiaka wzbudza coraz większe zainteresowanie szczególnie wśród osób dbających o miejską zieleń. Pluskwiak śródziemnomorski, bo tak jest jego potoczna nazwa, przywędrował do Europy z Afryki oraz zachodniej Azji, a więc rejonów tropikalnych. W ostatnich latach zaczął migrować na północ, docierając także do naszego kraju, a to za sprawę zmieniającego się klimatu.
Choć naturalnym środowiskiem skupieńca lipowego są tereny wokół Morza Śródziemnego, w ostatnich latach zaczął migrować na północ, docierając także do naszego kraju. W Polsce najczęściej można go spotkać na lipach, gdzie tworzy liczne skupiska na pniach drzew. To zjawisko może budzić niepokój wśród osób dbających o miejską zieleń.
Skupieniec lipowy, czyli Oxycarenus lavaterae, to inwazyjny pluskwiak z rodziny Oxycarenidae, który pierwotnie zamieszkiwał tereny wokół Morza Śródziemnego. W Polsce pojawił się stosunkowo niedawno – dopiero w 2016 roku. Od tego czasu jego obecność staje się coraz bardziej widoczna, zwłaszcza na lipach. Choć ten mały owad może wydawać się niepozorny, ma kilka cech, które ułatwiają jego rozpoznanie.
Samice skupieńca osiągają długość od 4,4 do 5,4 mm, podczas gdy samce są nieco mniejsze, mierząc od 4,2 do 5 mm. Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów ich wyglądu są czerwone nasady półpokryw, które wyraźnie kontrastują z czarnym przedpleczem i głową. Dodatkowo, przezroczysta błonka półpokryw nadaje im specyficzny wygląd, który może przyciągać uwagę miłośników przyrody.
Skupieniec lipowy czy kowal bezskrzydły?
Warto również wspomnieć, że ze względu na swoje barwne ubarwienie często jest mylony ze swoim bliskim krewnym- kowalem bezskrzydłym (Pyrrhocoris apterus). Oba te owady mają podobne kształty ciała, jednak kowal jest wiekszy i ma charakterystyczny wzorek czarnej klepsydry z dwoma czarnymi kropkami po bokach. Skupieniec posiada smuklejszy kształt ciała. Kowal bezskrzydły posiada również mocno zredukowane skrzydła, co uniemożliwia mu lot. W odróżnieniu od jego kuzyna skupieńca lipowego, który jest sprawnym lotnikiem.
Cykl życia i zachowanie
Rozmnażanie skupieńca lipowego
Skupieniec lipowy, choć niewielki, prowadzi niezwykle interesujący cykl życia. W ciągu roku pojawiają się aż dwa pokolenia, a samice są wyjątkowo płodne – mogą złożyć od 22 do nawet do ok. 590 jaj. To sprawia, że populacja tych owadów może gwałtownie wzrastać, zwłaszcza gdy sprzyjają im warunki pogodowe. To właśnie ta cecha, w połączeniu z ich inwazyjnym charakterem, sprawia, że Oxycarenus lavaterae jest gatunkiem, który warto monitorować, zwłaszcza w kontekście zmian klimatycznych.
Zimowanie i agregacje na drzewach
Jednym z najbardziej fascynujących zachowań skupieńca lipowego jest sposób, w jaki spędza zimę. Od jesieni do wiosny tworzą duże skupiska na pniach drzew, głównie lip, chowając się w zagłębieniach kory. To zjawisko, zwane agregacją, pomaga im przetrwać chłodniejsze miesiące. Obserwowanie tych owadów w takich skupiskach to naprawdę niezwykłe doświadczenie – wyobraź sobie tysiące owadów zgromadzonych na jednym drzewie!
Hibernacja i przetrwanie zimy
W trakcie zimy skupieniec lipowy hibernuje, tworząc duże agregacje na pniach drzew. To kluczowy element ich strategii przetrwania.
Interesującą cechą tego owada jest jego wyjątkowa wrażliwość na niskie temperatury. Badania wykazują, że gdy temperatura spada poniżej -15°C, aż 99% zimujących osobników ginie. Oznacza to, że surowe zimy mogą naturalnie ograniczać jego populację w Polsce. Na szczęście, jak dotąd nie odnotowano poważnych szkód gospodarczych spowodowanych przez tego pluskwiaka, co jest dobrą wiadomością dla właścicieli drzew i ogrodników. Hibernacja nie tylko pozwala im przetrwać zimę, ale także może znacząco zmniejszyć ich populację, jeśli zima okaże się wyjątkowo surowa.
Jednakże, wraz z postępującym ociepleniem klimatu i coraz łagodniejszymi zimami, istnieje ryzyko, że skupieniec lipowy będzie się dalej rozprzestrzeniał. Może to wymagać monitorowania jego populacji i podjęcia odpowiednich działań kontrolnych w przyszłości. Warto więc bacznie obserwować rozwój sytuacji i być przygotowanym na ewentualne zmiany w ekosystemie.
Rośliny żywicielskie skupieńca lipowego
Choć skupieniec lipowy najczęściej kojarzy się z lipami, jego dieta jest znacznie bardziej urozmaicona. Wybiera rośliny z rodziny ślazowatych, takie jak ślaz dziki, ślazówka, prawoślaz czy ketmia. To właśnie te gatunki stanowią dla niego kluczowe źródło pożywienia, zwłaszcza wiosną i latem, kiedy intensywnie żeruje, wysysając soki roślinne. Niestety, taki sposób odżywiania może prowadzić do poważnych szkód, takich jak: ● nekroza, ● gnicie owoców i kwiatów, ● deformacje pędów. To sprawia, że skupieniec lipowy stanowi realne zagrożenie dla tych roślin.
Lipa drobnolistna i inne gatunki lip
Zimą skupieniec lipowy tworzy duże skupiska na pniach lip, co jest kluczowym elementem jego cyklu życiowego. W Polsce najczęściej wybiera lipę drobnolistną, szerokolistną oraz srebrzystą. Szczególnie lipa drobnolistna, jedno z najważniejszych drzew dla tego owada, oferuje idealne warunki do zimowania. Na jej pniach, a także na innych gatunkach lip, owady te gromadzą się w dużych ilościach, co pozwala im przetrwać zimowe miesiące.
To zjawisko jest nie tylko fascynujące z biologicznego punktu widzenia, ale ma również duże znaczenie dla zrozumienia wpływu skupieńca lipowego na ekosystemy miejskie i leśne.
Szkodliwość skupieńca lipowego
Choć skupieniec lipowy nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, jego obecność może być naprawdę uciążliwa. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że pojawia się w dużych ilościach i wydziela nieprzyjemny zapach. Na szczęście, w Polsce nie odnotowano dotąd poważnych strat gospodarczych spowodowanych przez tego owada. Niemniej jednak, jego masowe występowanie na drzewach, zwłaszcza w miastach, może budzić niepokój – zarówno wśród mieszkańców, jak i osób odpowiedzialnych za miejską zieleń. Warto więc zwrócić uwagę na potencjalne zagrożenia, jakie niesie ze sobą obecność tego pluskwiaka w kontekście miejskiego ekosystemu.
Wpływ na rośliny żywicielskie
Skupieniec lipowy, wysysając soki z roślin, osłabia swoje rośliny żywicielskie, takie jak lipy. W efekcie liście mogą się odbarwiać, a pędy wysychać, co z czasem prowadzi do osłabienia całego drzewa. To z kolei sprawia, że drzewa stają się bardziej podatne na choroby i inne szkodniki. Masowe żerowanie tego owada na lipach jest szczególnie niebezpieczne, ponieważ te drzewa odgrywają kluczową rolę w miejskich ekosystemach. Zrozumienie wpływu skupieńca na rośliny jest więc kluczowe, jeśli chcemy skutecznie chronić miejską zieleń i dbać o zdrowie drzew.
Nekroza i inne choroby roślin
Jednym z poważniejszych zagrożeń związanych z obecnością skupieńca lipowego jest jego zdolność do wywoływania nekrozy u roślin z rodziny ślazowatych, takich jak lipowate (Tiliaceae). Nekroza prowadzi do gnicia owoców i kwiatów, co może mieć katastrofalne skutki dla roślin uprawnych i ozdobnych. Relacja między skupieńcem lipowym a nekrozą jest szczególnie istotna, bo pokazuje, jak ten owad może wpływać na zdrowie roślin i ich zdolność do przetrwania. Zrozumienie tej zależności jest kluczowe, jeśli chcemy opracować skuteczne strategie ochrony roślin przed szkodliwym działaniem tego inwazyjnego gatunku.
Skupieniec lipowy jako inwazyjny gatunek
Skupieniec lipowy, znany również jako Oxycarenus lavaterae, to inwazyjny owad, który coraz mocniej zaznacza swoją obecność w Europie. Jego ekspansja jest ściśle powiązana z ociepleniem klimatu, które tworzy sprzyjające warunki do jego rozprzestrzeniania się. Wyższe temperatury oraz łagodniejsze zimy umożliwiają temu pluskwiakowi przetrwanie w nowych regionach, co stanowi poważne zagrożenie dla lokalnych ekosystemów. To niepokojące.
Ocieplenie klimatu a rozprzestrzenianie się owada
Zmiany klimatyczne, zwłaszcza ocieplenie, mają kluczowy wpływ na migrację skupieńca lipowego na północ Europy, w tym do Polski. Ciepłe zimy sprzyjają masowym gradacjom tego śródziemnomorskiego pluskwiaka, co prowadzi do gwałtownego wzrostu jego populacji. W Polsce, gdzie zimy stają się coraz łagodniejsze, skupieniec lipowy znajduje wręcz idealne warunki do przetrwania i dalszej ekspansji. To może mieć poważne konsekwencje dla lokalnej flory.
Inwazja w Polsce: Rzeszów, Legnica i inne miasta
Jak już wspomniano wcześniej skupieniec lipowy po raz pierwszy zauważony został w Polsce w 2016 roku, w Rzeszowie. Od tamtej pory jego obecność była zgłaszana w różnych częściach kraju:, ● W 2018 roku odnotowano go na Pogórzu Śląskim i Dolnym Śląsku., ● W 2019 roku pojawił się na Górnym Śląsku., ● W 2023 roku zaatakował drzewa w Legnicy, co wywołało niepokój wśród mieszkańców.
Te wydarzenia pokazują, jak szybko ten inwazyjny gatunek może się rozprzestrzeniać, stając się wyzwaniem dla lokalnych społeczności i zarządców zieleni miejskiej.
Historia odkrycia i nazewnictwa
Historia odkrycia oraz nadania nazwy skupieńcowi lipowemu, znanemu naukowo jako Oxycarenus lavaterae, to fascynująca opowieść, która łączy dawne i współczesne odkrycia naukowe. Od pierwszych opisów w XVIII wieku, aż po nadanie polskiej nazwy w XXI wieku, ten owad przeszedł długą drogę, zanim stał się rozpoznawalnym gatunkiem w Polsce. To historia pełna zwrotów akcji, która pokazuje, jak nauka ewoluuje na przestrzeni wieków.
Johan Christian Fabricius i pierwsze opisy
W 1787 roku duński entomolog Johan Christian Fabricius po raz pierwszy opisał skupieńca lipowego, nadając mu nazwę Acanthia lavaterae. Fabricius, znany ze swojego ogromnego wkładu w klasyfikację owadów, odegrał kluczową rolę w rozwoju entomologii. Jego prace, w tym opis tego owada, stanowią fundament dla dalszych badań nad różnorodnością gatunkową owadów. Odkrycia Fabriciusa, mimo upływu lat, wciąż mają znaczenie, co dowodzi trwałości naukowych osiągnięć.
Nadanie polskiej nazwy przez Barbarę Lis, Marcina Kadeja i Janusza Mazurka
W 2019 roku polscy entomolodzy Barbara Lis, Marcin Kadej i Janusz Mazurek nadali skupieńcowi lipowemu polską nazwę zwyczajową. "Skupieniec lipowy" – ta nazwa doskonale oddaje zarówno jego charakterystyczne zachowanie, jak i preferencje żywicielskie. To wydarzenie podkreśla znaczenie lokalnych inicjatyw w popularyzacji wiedzy o inwazyjnych gatunkach owadów w Polsce. Dzięki ich pracy, gatunek ten stał się bardziej rozpoznawalny wśród polskich przyrodników i naukowców, co z pewnością przyczyniło się do lepszego zrozumienia jego roli w ekosystemie.
Zwalczanie skupieńca lipowego
Skupieniec lipowy, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się niegroźny, stanowi poważne wyzwanie dla zarządców zieleni miejskiej oraz właścicieli ogrodów. Jego masowe pojawianie się na drzewach, zwłaszcza lipach, osłabia rośliny, co sprawia, że stają się one bardziej podatne na choroby. Dlatego tak istotne jest skuteczne zwalczanie tego inwazyjnego pluskwiaka, aby chronić rośliny i dbać o zdrowie miejskich ekosystemów. To nie tylko kwestia estetyki, ale i ekologii.
Ochrona drzew przed skupieńcem lipowym wymaga zastosowania różnych metod. Kluczowym działaniem jest monitorowanie populacji owada i szybkie wykrywanie jego obecności. Regularne przeglądy drzew, zwłaszcza lip, mogą pomóc w zauważeniu owada na wczesnym etapie. Gdy dostrzeżemy większe skupiska, warto rozważyć mechaniczne usuwanie, na przykład zmywanie ich z pni drzew wodą pod ciśnieniem. To proste, ale skuteczne rozwiązanie.
● Monitorowanie populacji – regularne przeglądy drzew, zwłaszcza lip, w celu wczesnego wykrycia owada., ● Mechaniczne usuwanie – zmywanie skupieńca z pni drzew wodą pod ciśnieniem., ● Naturalni wrogowie – wykorzystanie drapieżnych owadów i ptaków do kontrolowania liczebności skupieńca., ● Środki chemiczne – stosowanie chemicznych środków ochrony roślin, ale z ostrożnością, aby nie zaszkodzić innym organizmom.
Warto pamiętać, że środki chemiczne powinny być stosowane z rozwagą, aby nie zaburzyć równowagi ekosystemu. Czasem mniej znaczy więcej.
Aby nie posuwać się do środków cheminczych, warto rozważyć takie opcje, gotowych do użycia produktów, jak: ● Żółte tablice lepowe na owady Plant Guard No Pest® 24x17 cm - pozwalają nie tylko monitorować populacje owadów, ale też zapobiegać ich osiedlaniu się i rozmnażaniu do liczebności, nad którą trudno zapanować naturalnymi sposobami. ● Kleista taśma na drzew No Pest® Tree Guard - zamocowana na pniu taśma klejąca powstrzymuje dorosłe owady i larwy wędrujące po pniu przed dotarciem do liści zapobiegając przed ich niszczycielskim żerowaniem. ● Klej entomologiczny na owady do drzew, szklarni, stajni Bug Bond Glue Spray No Pest® 400ml - to innowacyjny produkt, który pozwoli Ci skutecznie monitorować i zwalczać szkodniki w sposób fizyczny - tworząc efektywne lepy na owady.
Badania nad skutecznością różnych metod ochrony roślin przed skupieńcem lipowym są kluczowe, by opracować efektywne strategie walki z tym inwazyjnym gatunkiem. Naukowcy testują zarówno biologiczne, jak i chemiczne metody, aby ocenić ich wpływ na populację owada oraz na środowisko. Wyniki tych badań dostarczają cennych wskazówek, które pomagają wypracować najlepsze praktyki w zwalczaniu skupieńca, jednocześnie minimalizując negatywne skutki dla innych organizmów i ekosystemów.
W miarę jak klimat się zmienia, a skupieniec lipowy rozprzestrzenia się na nowe tereny, kontynuowanie badań nad jego zwalczaniem staje się coraz bardziej istotne. Dzięki temu możliwe będzie opracowanie zrównoważonych i skutecznych strategii ochrony roślin, które będą mogły być stosowane w różnych warunkach klimatycznych i geograficznych. Przyszłość zależy od naszych działań dzisiaj.
Walka z krocionogami i stonogami bywa prawdziwym wyzwaniem, zwłaszcza gdy te nieproszone stworzenia zadomowią się w piwnicach, garażach czy wzdłuż fundamentów. Na szczęście istnieją sprawdzone metody, które pomogą Ci skutecznie się ich pozbyć. Sprawdź!
Jeżeli zmagasz się z problemem ptaszyńca kurzego w swoim gołębniku, dobrze trafiłeś. Pozbycie się tych nieproszonych gości wymaga nie tylko odpowiednich środków, ale także konsekwencji w ich stosowaniu. Dowiedz się jakie są sposoby na pasożyty w gołębniku.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies niezbędnych do działania podstawowych funkcji.
Dodatkowo potrzebujemy twojej zgody na wykorzystywanie plików cookies przez podmioty trzecie w celu korzystania z narzędzi zewnętrznych.